• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

PRZEZ MARYJĘ DO JEZUSA, PRZEZ JEZUSA DO OJCA.

Blog Rzymskokatolicki według solidnej wiary i tradycji

Kategorie postów

  • rozważania ewangelii (15)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Rozważanie Ewangelii J 6, 44-51

Fragment Ewangelii: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu ostatecznym. Napisane jest u Proroków: Oni wszyscy będą uczniami Boga. Każdy, kto od Ojca usłyszał i nauczył się, przyjdzie do Mnie. Nie znaczy to, aby ktokolwiek widział Ojca; jedynie Ten, który jest od Boga, widział Ojca. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto wierzy, ma życie wieczne. Jam jest chleb życia. Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. 50 To jest chleb, który z nieba zstępuje: kto go spożywa, nie umrze. Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata

 

Rozważanie:

Z pewnością wiara w Jezusa Chrystusa jedynego Zbawiciela świata jest dana nam od Pana Boga jako łaska wiary, łaska poznania i uwierzenia w Jezusa Chrystusa. Jest szansą na dostąpienie zbawienia przez Jego Syna Jezusa Chrystusa. Wiarę w Jezusa Chrystusa trzeba dostać i ją przyjąć. Przy obecnym rozwoju technologii informacji duża większość ludzkości słyszał o Jezusie Chrystusie. Bóg Ojciec daje nam łaskę zbliżenia się i poznania Jezusa Chrystusa, ale czy ujrzymy w Nim Zbawiciela? Czy Jezus Chrystus nie jest dziś kolejną przeszkodą w realizacji naszych pysznych planów i grzesznych zamiarów? Głosić Jezusa Chrystusa to jeden element, ale ważne jest żeby wiara zakiełkowała w sercu. Bez tego drugiego nie możemy mówić że wierzymy w Jezusa Chrystusa, tylko możemy powiedzieć że mamy jakieś wyobrażenie o Jezusie które mniej lub bardziej dopasowane są do naszej grzesznej rzeczywistości. Trzeba na odwrót zrobić. To my mamy się dopasować i upodobnić do Jezusa Chrystusa, bez żadnych wyjątków i żadnych zastrzeżeń. Przynajmniej starać się, walczyć z grzechem, podnosić się z upadków. Karmiąc się Chlebem Eucharystucznym nie zjadamy opłatka pokarmowo tylko przyjmujemy Żywe Ciał Jezusa Chrystusa i w tym pełnym zjednoczeniu mając żywą wiarę dopiero w ten czas Jezus Chrystus dźwiga nas z naszego łez padołu. Człowiek realnie czerpie tą siłę do walki. Dostaje tę siłę. Krok po kroku. Często Pan nie zdejmie z nas tych trudności, ale umacnia nas do walki i buduje swoją świątynie w nas samych. To nie prawda, że Życie z Jezusem musi być łatwe i kolorowe. Właśnie te trudności są naszym Krzyżem i pokutą. Łącząc te doświadczenia z Jezusem stają się one bardzo wartościowe bo rozwujają naszą duszę i nadają kolejne szlify przynależności do nieba. Na koniec dodam że spożywając Żywe Ciało Pana Jezusa w Eucharystii spożywamy także Najdroższą Krew Jezusa. W ciele ZAWSZE krąży krew. Jest to oczywiste. Wystarczy się skaleczyć żeby tego doświadczyć. Cuda Eucharystyczne potwierdzają tę prawdę. Trzeba pamiętać o godnym przyjmowaniu Pana Jezusa w Eucharystii ponieważ jest to sam Bóg! Pan Jezus nie może być gorzej traktowany od dzisiejszych "elit" którzy nie mają nic wspólnego ani z Panem Bogiem, ani z wiarą. Najgodniej jest przyjąć Pana Jezusa na klęcząco, ponieważ na samo Imię Jezus zegnie się każde kolano! Przyjmując Pana Jezusa na stojąco, niczym się nie różnimy od ludzi robiących zakupy w supermarkecie. Przyjmując Pana Jezusa na rękę profanujemy Jego Ciało, bo nasze dłonie nie są wyświęcone. W każdym okruszku jest Cały Pan Jezus. Potem te okruszki są deptane. Brudnymi buciorami łazimy po samym Bogu! Czy nie jest to największe bluźnierstwo do jakiego człowiek jest zdolny?

30 kwietnia 2020   Dodaj komentarz
rozważania ewangelii  
Blogi